Mama kaczka od dłuższego czasu wysiadywała jajka. W końcu skorupki zaczęły pękać, a z nich wykluły się małe kaczątka. Wszystkie żółciutkie i urocze. Poza jednym. Ostatnie kaczę od narodzin odstawało od reszty. Za duże, za brzydkie, za bardzo różniło się od rodzeństwa. Było wyrzutkiem, którym wszyscy wokół pomiatali, nawet nie próbując go zrozumieć. Upór, waleczność i ciekawość świata sprawiły, że Brzydkie Kaczątko przeszło przemianę. Odnalazło prawdziwe piękno ukryte w nim samym.
Baśń o Brzydkim Kaczątku od lat porusza serca czytelników w każdym wieku. Uczy tolerancji i szacunku do wszystkich, którzy w jakiś sposób różnią się od nas samych. Inny nie znaczy gorszy. Każdemu należy się szansa na rozwinięcie własnych łabędzich skrzydeł.