Louis Gallet
Śmierć zajrzała mu w same oczy. Rzucił się w stronę okna, aby przeciąć łotrom odwrót, a jednocześnie, nie celując prawie, nacisnął cyngiel pistoletu. Straszny krzyk wściekłości, przytłumiony w tejże chwili głuchym jękiem, odpowiedział na huk jego wystrzału. Jednocześnie rozległ się łoskot padającego na podłogę ciała. Zanim Cyrano mógł rozpoznać, który to z wrogów poległ od jego kuli, lampa została zrzucona na ziemię i zgasła. Poeta przybrał postawę obronną i czekał.
Musisz się zalogować, aby pobrać ebooka